Odliczanie do weekendu - rozpoczynają się Dwa Brzegi :)
Na zdjęciach (mojego autorstwa) widać fragment ślicznej Janowieckiej parafii w ruinami elewacji południowej zamku w tle. Drugie zdjęcie obrazuje piękny dworek z Moniak znajdujący się u podnóża zamku.
W piątek wyjeżdżam już do Kazimierza, a jutro z M wybieramy się na pierwszy dzień Carnavalu!
Szkoda, że tym razem nie mogę zostać na kolejne. Może przyszłym roku...
Dzisiaj chciałam pokazać wam zdjęcia, które ostatnio zainspirowały mnie do drobnych zmian w pokoju! Dokonałam tego poprzez... użycie kolorowych świec zapachowych!
Ciężko mi było dobrać odpowiednie, aby nie zrobiło się zbyt "kiczowato". Postawiłam więc na pudrowy róż, bordo, biel i czerwień.
Piosenka co prawda miała być inna, ale padło w ostateczności na Gotye!
Ostatnio przeglądam sporo stron internetowych, które zawierają specjalnie oznakowaną zakładkę "inspiracje"...
Nigdy bym nie przypuszczała, że podziała to na mnie, albowiem jestem mało kreatywną osobą, za to szalenie oddaje się pracy, jeżeli już na coś wpadnę.
Ale nie w tym rzecz. Ostatnio przeglądając jedną z takich właśnie zakładek trafiłam na coś wyjątkowo sympatycznego! Nie wiem dlaczego, ale spodobało mi się to niesamowicie i wpisałam sobie to na listę "must have" w moim własnym domku, którego wnętrze zaaranżuję w stu procentach SAMA. Och, ile to jeszcze lat, ale plany są po to by je z czasem realizować.
Zapraszam więc kiedyś na... śniadanie z uśmiechem. :-)
Moja jedna z ulubionych piosenek zasłyszanych w "Lekarzach" <3
Jak się uda będę pracować na stronce dotyczącej tego serialu,
przy czym także Prawa Agaty i... Suits ;-)
Zobaczymy w czym najlepiej się odnajdę.
Jutro rano widzimy się z M i ruszamy na zakupy...
Zaś czwartek dzień zapowiada się super.
Dieta dzień zero.
Udało się w 50% zrealizować wszystko.
Jutro będzie 100%. I dzień 1 zaliczę.
Byłam na rowerach.
Poznałam J.
Super.
A jutro wybieram się z M po zeszyty.
I mam nadzieję, ze uda się razem też na Żmigród.
Boom clap The sound in my heart The beat goes on and on and on and on and
Oh my god.
Powiedzenie przyjaciółki sprawdza mi się teraz w 100%.
Czuć się jak gówno.
Tak, czuję się teraz jak gówno.
Chociaż, właściwie to jak się czuje gówno?